Dobrej jakości okna to podstawa bezpiecznego, ciepłego domu. Mimo że ich trwałość jest wysoka, bo wynosi kilka do kilkudziesięciu lat, to niestety z biegiem lat niszczeją, stają się mniej odporne na działanie szkodliwych czynników atmosferycznych, tracą na wyglądzie. Gdy przestają dobrze spełniać swoją funkcję, niezbędna staje się ich wymiana. Jakie symptomy świadczą o tym, że już czas rozejrzeć się za nową stolarką okienną?

1. Słaba szczelność.

Trudność utrzymania optymalnej temperatury w pomieszczeniach (szybkie wychładzanie się zimą i nadmierne nagrzewanie w lecie), nagły wzrost opłat za ogrzewanie czy odczuwalne przewiewy podczas przebywania w pobliżu okna ewidentnie wskazują na jego niedostateczną szczelność. Stara, drewniana stolarka ma to do siebie, że choć ładna i naturalna, to sprzyja stratom energii. Niestety wykonane w starej technologii okna mają wysoki współczynnik przenikania ciepła, przez co nie izolują skutecznie energii cieplnej, która zamiast „pozostać” w budynku, wydostaje się na zewnątrz. Dlatego warto pomyśleć o ich wymianie na energooszczędne lub pasywne okna PCV. Skąd biorą się ich wysokie parametry techniczne? M.in. z ram wykonanych z profili o komorowej budowie oraz pakietów szybowych złożonych z dwóch, trzech szyb. Dzięki połączeniu tych elementów parametr Uw jest niski, zatem w budynku można utrzymać stałą temperaturę i odpowiednią wilgotność powietrza.

2. Niedostateczna izolacja akustyczna.

W odgrodzeniu się od hałasów z zewnątrz pomagają drzwi wejściowe, balkonowe/tarasowe drzwi przesuwne HS i przede wszystkim okna, lecz tylko wtedy, gdy przejawiają wysoki stopień izolacji akustycznej. Jeżeli jednak są nieszczelne lub mają kiepski współczynnik Rw, nie wytłumią dźwięków na tyle, aby zapewnić pełen komfort. Dlatego osoby mieszkające na hałaśliwym osiedlu, w centrum miasta czy w pobliżu ruchliwych ulic powinny rozejrzeć się za oknami dźwiękoszczelnymi, w których wspomniany parametr wynosi przynajmniej 30-36 dB.

3. Widoczne uszkodzenia.

Pora na zakup nowych okien przychodzi także wtedy, gdy aktualne doznają poważnych uszkodzeń, np. szyba zostanie stłuczona lub wybita, a rama zniszczona podczas próby włamania. Jeżeli istnieje szansa naprawy, warto z niej skorzystać, lecz jeśli konstrukcja okna została mocno naruszona, konieczna będzie wymiana. Podobnie wygląda sprawa z wypaczeniem skrzydła, które przestaje dolegać do ramy. Przy niewielkich krzywiznach dopuszcza się zastosowanie uszczelnienia, natomiast przy większych jedynym wyjściem okazuje się wstawienie nowego.

4. Niski poziom bezpieczeństwa.

Wymianę okien zwiastuje także ich niedostateczna wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne lub powodowane niepogodą. Leciwa stolarka okienna gorzej znosi silne podmuchy wiatru, ulewne deszcze czy mocne uderzenia np. piłki bądź gałęzi. W ich efekcie okno może się otworzyć, a działanie naprawdę dużej siły spowodować jego wyłamanie. Poza tym starsze wyroby nie są wyposażone w systemy antywłamaniowe, więc złodziejowi łatwiej je sforsować i tym samym przedostać się do środka lokalu. Lepiej więc nie kusić losu ani nie narażać siebie i bliskich na niebezpieczeństwo, tylko postawić na solidne, wzmocnione, wyposażone w blokady produkty.

5. Nieatrakcyjny wygląd i niezadowalająca funkcjonalność.

Za kupnem okien przemawiają także nieestetyczny wygląd oraz niedostateczna funkcjonalność. Odrapane, porysowane ramy czy odpryski farby powodują, że okna wyglądają na zaniedbane i jeszcze starsze niż są. Oczywiście można próbować je odnowić, aczkolwiek jest to czasochłonne, kosztowne i możliwe tylko, gdy są zrobione z drewna. Okien PCV z reguły nie poddaje się renowacji, tylko wymienia na nowe. Co zaś tyczy się funkcjonalności, przeważnie najwięcej problemów przysparza mycie starych okien. Najczęściej mają one podwójne kwatery, które trzeba rozkręcać i czyścić każdą z osobna, co zajmuje sporo czasu. Poza tym w porównaniu do stolarki wykonywanej według najnowszych standardów ich przeszklenia są mniejsze, przez co gorzej doświetlają oraz słabiej dogrzewają wnętrze światłem słonecznym.